sobota, 19 stycznia 2013

Nasz drugi mózg

Podobno ci, którzy dbają o jakość i ilość swoich codziennych posiłków,są cierpliwsi, bardziej zrównoważeni, bardziej wyrozumiali i mają bardziej rozwiniętą intuicję.
Są też piękniejsi, nie mają pryszczy na twarzy, ani tłuszczaków na ciele.
Czy jest to prawda i dlaczego tak się dzieje?
W internecie znaleźć można ciekawe informacje o "drugim mózgu" człowieka,
który w znacznym stopniu decyduje, czy czujemy się w dobrej czy w złej formie. Drugim mózgiem nazywany jest nasz układ pokarmowy.
Posiada on zdolność do produkowania i uwalniania do organizmu tych samych hormonów, neuroprzekaźników i substancji chemicznych, które produkuje prawdziwy mózg.
Układ pokarmowy wytwarza i magazynuje 90% całej serotoniny - tzw. hormonu szczęścia , którego tylko 10% wytwarzane jest w wyższym mózgu .
Serotonina decyduje o naszym zadowoleniu, zawiaduje też procesami wchłaniania, pobieraniem wartości odżywczych z pożywienia i ruchami mięśni - a więc nasz nastrój zależy od tego w jakim stanie jest nasz żołądek.
Pomiędzy nim a mózgiem dochodzi do nieustannej wymiany informacji.
Np. przykład: chroniczne zaparcie może prowadzić do niedoboru serotoniny,
a to sprawia, że stajemy się pesymistami i spada nam libido.
Nasz organizm produkuje wiele substancji chemicznych i jeśli nie jesteśmy
w stanie ich uwolnić, cierpimy na depresję, nerwicę czy chroniczne zmęczenie.
Powinniśmy jeść powoli i spokojnie, z łazienki korzystać bez pośpiechu
i poświęcać na to około 15 minut.
Treść pokarmowa w jelitach przesuwa się z szybkością około jednego centymetra na minutę; ruch mięśni przypomina powolną, spokojną falę,
wiec powinniśmy to uszanować.
Mięśnie żołądka, pęcherzyka żółciowego i jelit mogą być pobudzone przez wypicie na czczo szklanki ciepłej wody z cytryną lub miętą.
Od czasu do czasu dobrze jest zrobić sobie wewnętrzne oczyszczanie przy pomocy soków warzywnych.
Wygląd naszej skóry również zależy od funkcjonowania naszego układu pokarmowego.
Jeśli mamy zaparcia, zatrucia pokarmowe i infekcje, albo przyjmujemy duże ilości antybiotyków, to zaburzony jest cały proces filtrowania, wydalania
i wchłaniania.
Kiedy układ wydalniczy nie działa sprawnie,jego funkcję przejmuje skóra.
Nie tylko nadmiernie pocimy się, ale cierpimy na przykre choroby skóry, łuszczycę, trądzik, atopowe zapalenie skóry, przebarwienia t.j. objawy, których przyczyną jest wewnętrzne zatrucie.
Fermentacja gnilna w jelitach jest główną przyczyną przedwczesnego starzenia, a zaparcia i procesy gnilne niestrawionych białek mają ścisły związek z zachorowaniami na nowotwory i z przedwczesnymi procesami zwyrodnieniowymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz